W ostatnim czasie policja z Warszawy Białołęka odnotowuje wzrost prób oszustw, w których sprawcy podszywają się pod funkcjonariuszy, bankowców, a nawet bliskich krewnych. Przestępcy, wykorzystując zaufanie ofiar do instytucji oraz strach przed utratą oszczędności, próbują wyłudzić pieniądze lub cenne przedmioty. Aby przeciwdziałać tym działaniom, policja ponownie apeluje o czujność i przypomina, że prawdziwi policjanci nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy ani nie uczestniczą w tzw. wspólnych akcjach.
Metody oszustów są różnorodne i ciągle ewoluują. Jedną z częstszych taktyk jest podszywanie się pod policjanta prowadzącego rzekomą tajną akcję przeciwko hakerom, podczas której konieczne jest "przechowanie" oszczędności poza bankiem. Innym razem oszuści mogą kontaktować się, podając się za pracowników banku, informując o nieautoryzowanych transakcjach i prosząc o przekazanie danych do konta w celu ich anulowania.
Oszuści stosują również tzw. "metodę na wnuczka", dzwoniąc z prośbą o pilną pożyczkę z powodu nagłej, zmyślonej sytuacji kryzysowej. W każdym z tych przypadków zalecane jest natychmiastowe rozłączenie się i zgłoszenie incydentu pod numer alarmowy 47 72 33 222 lub 112.
Policja przestrzega, aby nigdy nie udostępniać przez telefon haseł, kodów dostępu do kont bankowych czy innych wrażliwych danych. Ostrzega również przed przekazywaniem gotówki nieznajomym, nawet jeśli twierdzą, że są bliskimi osobami czy pośrednikami.
Pamiętajmy o zachowaniu ostrożności i zdrowego rozsądku. Każdy może podać się za kogoś innego przez telefon, dlatego tak ważne jest, aby nie ufać ślepo rozmówcom i nie przekazywać im żadnych wartościowych informacji czy przedmiotów. W razie jakichkolwiek wątpliwości zawsze powinno się skontaktować z policją, która pomoże zweryfikować tożsamość dzwoniącego.
Comments